Dominika dopiero co zaczęła starty w International Tennis Federation , a już osiągnęła dwa ćwierćfinały. Piętnastolatka w rywalizacji międzynarodowej do lat 18-u spisała się świetnie w BKT Advantage Bielsko-Biala Cup.
W pierwszej rundzie turnieju głównego (dzika karta organizatora) zawodniczka GKT Smecz Górzyca oraz Akademii Tenisowej Tenis Kozerki pokonała 6:3, 6:3 reprezentantkę Czech Vendulę Valdmannovą.
W drugiej rundzie na drodze podopiecznej trenerów Jakuba Ulczyńskiego i Daniela Podhajeckiego stanęła 2 lata starsza, wielokrotna medalistka i mistrzyni Polski w różnych kategoriach wiekowych Magdalena Świerczyńska, która wygrała niedawno ITF w Poznaniu. Dominika nie tylko nie przestraszyła się utytułowanej rywalki rozstawionej w zawodach z nr 1 , oddając starszej koleżance zaledwie 2 gemy (6:0, 6:2)!
Niestety tego samego dnia Dominika walczyła jeszcze do wieczora gdyż musiała rozegrać 2 (bardzo zacięte) mecze gry podwójnej (jeden zaległy z poprzedniego dnia), co miało zapewne wpływ na kolejny przegrany już mecz gry pojedynczej 1:6, 1:6 następnego dnia rano. Dominika uległa, jak się później okazało, finalistce turnieju Soni Pieczyńskiej, która niedawno osiągnęła również finał ITF w Wiedniu.
W grze podwójnej Lubuszance partnerowała Karolina Gołda. W pierwszej rundzie zawodów nasze dziewczyny pokonały 6:3, 4:6, 10:5 parę Francesca Maguina Bunikowska (Peru) – Ekaterina Lazareva (Białoruś). Wydawało się, że to będzie dość pewne zwycięstwo bo Dominika i Karolina prowadziły już 6:3 i …4:0, niestety przegrały 6 gemów z rzędu i musiały rozstrzygnąć rywalizację na swoją korzyść dopiero w super tie breaku.
W ćwierćfinale po niezwykle zaciętym meczu Dominika i Karolina musiały uznać wyższość (7:5, 2:6, 8:10) pary rozstawionej z nr 2 Viktoria Lackova (Słowacja) – Emilija Pranyte (Litwa), która ostatecznie wygrała zawody ITF J5 Bielsko-Biala.